Żar paleniska od zarania dziejów przyciągał wzrok oraz dawał poczucie bezpieczeństwa i ciepła. Namiastkę tego po dzień dzisiejszy odczuwamy przy kominku lub ognisku. Tę moc przyciągania mają również paleniska kowalskie i piece hutnicze. W wielu kulturach starożytności kowalstwo i hutnictwo uchodziły za niezwykle tajemnicze, nadprzyrodzone profesje, co bardzo szczegółowo opisuje Mircea Eliade w książce „Kowale i alchemicy”.
Rzemiosło kowalskie jest pasjonujące zarówno samo w sobie, jak i w kontekście rekonstrukcji historycznej. W pierwszych wiekach naszej ery miało niebagatelne znaczenie nie tylko w ówczesnej gospodarce, ale również w wierzeniach i symbolice. Warsztat kowalski był niezbędną częścią obozu, niezależnie czy była to kuźnia w castrum, czy gliniana niecka w barbarzyńskiej wiosce.
W naszej działalności nie mogliśmy pominąć tak istotnego aspektu antycznego życia. Dlatego poniżej prezentujemy próbę zrekonstruowania przenośnego paleniska kowalskiego. Palenisko to przygotowaliśmy z myślą o włączeniu go do „żywego obozu” podczas przeróżnych imprez rekonstrukcyjnych.
Punktem wyjścia była drewniana konstrukcja, inspirowana kuźnią zrekonstruowaną przez Ancient Technology Centre Dorset, UK. Wykorzystaliśmy do tego olchowe deski. Głównym celem, który nam przyświecał przy tworzeniu tej konstrukcji, była prostota, solidność i łatwość w przenoszeniu.
Nogi paleniska zaopatrzyliśmy w ręcznie wykonane okucia, aby zamocować je na ramie. Jedna z par jest przedłużona, dzięki czemu możemy korzystać z dźwigni zamocowanej do miecha. Pozwala to na samodzielną pracę.
Palenisko ręcznie wylepiliśmy z gliny w ruchomej drewnianej skrzynce ułatwiającej przenoszenie. Potem glina schła około trzech tygodni – początkowo w zacienionym miejscu, następnie na wolnym powietrzu. Podczas użytkowania paleniska dochodzi do częściowego wypalenia gliny na powierzchni, pojawiają się również pojedyncze pęknięcia. Grubość ścianek na szczęście całkowicie zapobiega przypaleniu drewna.
Miech wykonaliśmy z dębowego drewna oraz międlonej skóry bydlęcej, której elastyczność pozwala na poprawną pracę. Zapewnia on odpowiedni nadmuch, przez co w palenisku uzyskujemy temperaturę przekraczającą 1200o C.
Również narzędzia stosowane w starożytnej kuźni są rekonstruowane na podstawie zabytków archeologicznych z kultury przeworskiej. Są to m.in. kleszcze z grobu nr 2 w Korytnicy, a także kleszcze i młotki z obiektu 24 w miejscowości Tłuste.
Poniżej prezentacja paleniska w akcji 🙂
Autor tekstu i zdjęć: Mariusz Bednarz.
Bibliografia:
M. Eliade, Kowale i alchemicy, Warszawa 2016.
T. Malinowski, Narzędzia kowalskie okresu późno lateńskiego i rzymskiego w Polsce [w:] PA t. IX, 1953, s. 259.
A. Waluś, Zespół narzędzi kowalskich i rolniczych z okresu wpływów rzymskich z miejscowości Tłuste, gm. Grodzisk Mazowiecki, woj. Warszawa, stan 1 [w:] SA t. XXXI, 1979, s. 121, 123, 124.