Kartagina
Leave a comment

Kartagińczycy w drodze!

Kartagina – chyba nikt w Polsce nie podjął się jeszcze rekonstrukcji wojsk związanych z tym miastem-państwem, które dało Rzymowi niezły wycisk. Ten waleczny naród Fenicjan udowodnił nieraz, że nie należy go lekceważyć. Śmiałkowie z Hellas et Roma (sekcja Kartagińska) podjęli się tego trudnego zadania i jako pierwsi w naszym kraju odtwarzają ciężkozbrojnych piechurów z II wojny punickiej, prężnie rozwijając się pod dowództwem Lochagosa Hamilkara. Mimo, iż dzieli ich spora odległość między sobą to zawsze są gotowi by odpowiedzieć na wezwanie swojego wodza. Obecnie temat Kartaginy, mimo iż bardzo interesujący i ciekawy, nie wzbudza na razie pożądanego zainteresowania co mamy nadzieje zmieni się w najbliższym czasie. 

Wspólne marsze to podstawa aby zacieśniać więzi między sobą i poznać się na towarzyszach broni – na polu bitwy to podstawa skutecznej walki.

 

Autor zdjęcia: Krzysztof Werema

Kartagińczycy nie walczyli tylko z Rzymianami. Próbowali swoich sił na Sycylii w potyczkach i wojnach z tamtejszymi Grekami.

Wraz z rozwojem projektu Kartagińskiego można było połączyć siły z bardzo podobnym projektem Greckim. Na obecnym etapie Grecy służą nam jako najemnicy, wspomagając Kartagińczyków w bitwach. Oczywiście za odpowiednią opłatą.

Ciężkie i żmudne kolekcjonowanie sprzętu bojowego zawsze się opłaca. Prędzej czy później dobrze wyekwipowany Kartagińczyk będzie zawsze wzbudzał podziw i zainteresowanie publiczności oraz wrogów.

Jak przystało na rekonstrukcję historyczną podział stopni i rang wojskowych jest kluczowe aby utrzymać w szeregach dyscyplinę.

 

 

Od lewej: Magon (wolny obywatel – hoplita) i Hamilkar (Lochagos).

Projekt Kartagiński to nie tylko wojaczka ale i również odtwórstwo życia codziennego – handel, negocjacje, uczty, obrzędy religijne, zarządzanie niewolnikami.

Zdjęcie wykonała Julia Głowacka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *